Oszczędzanie na energetyce w domu, czyli jak nie przestraszyć się rachunków. Kilka praktycznych porad

Kiedy przychodzi rozliczenie za prąd, wiele polskich rodzin łapie się za głowę. Czemu tak się dzieje? Dlaczego stale przerażają nas rachunki? Jak się okazuje, bardzo dużo zależy od nas samych, a konkretnie od stylu życia, jaki prowadzimy. Istnieje wiele zalet, które powinny stać za zdecydowaniem się na oszczędny tryb myślenia. Po pierwsze i najważniejsze – trzeba by było pomyśleć o swoich planach na przyszłość. W końcu prawie każdy ma z tyłu głowy chęć kupna nowego mieszkania czy wyposażenia. Ciężko to zrobić, gdy mamy tak wiele zobowiązań.

• Pierwszym najbardziej działającym i efektywnym pomysłem jest zmiana dostawcy energii elektrycznej. Na rynku nie istnieje już monopol, a propozycji jest co najmniej kilka.

  Okazuje się to jednak dość kłopotliwe, ponieważ nie każdy ma smykałkę do obliczeń, analizowania i porównywania dostawców nawzajem. Jeśli jednak poświęcimy kilka dni na te czynności, w istocie może okazać się, że rzeczywiście jesteśmy w stanie zminimalizować kwoty rozliczeń. Nie będą to wielkie różnice, z czym trzeba się liczyć, ale po okresie rocznym, czy kwartalnym, możemy zauważyć zmiany. Należy jednak pamiętać, że wiąże się to z czytaniem umów, zrywaniem starych i podpisywaniem nowych. Nie ma co się jednak zniechęcać;

• Każdy w mieszkaniu czy też domu posiada szereg urządzeń AGD, które w istocie powinny być unormowane klasą energetyczną, najlepiej A (ponieważ jest najkorzystniejsza). Pralki, lodówki, suszarki, zmywarki – mogą być nieco droższe w porównaniu z resztą propozycji na sklepowych półkach. Warto jednak dołożyć kilkadziesiąt/kilkaset złotych więcej, by później znacznie zaoszczędzić na rachunkach. Trzeba jednak wcześniej zapoznać się z zaleceniami producenta i ich przestrzegać.

  Może okazać się, że nieodpowiednie ustawienie urządzeń (np. w pobliżu grzejnika) może generować większe zużycie energii. Jednak uważne przeczytanie instrukcji zależy już od chęci nas samych;

• Aby zaoszczędzić, trzeba korzystać ze sprzętów w sposób oszczędny i rozsądny. Oznacza to tyle, że do pralki nie wrzucamy kilku podkoszulek, a raczej zbieramy większą ilość ubrań, by wyprać je razem. Podobnie jest chociażby ze zmywarką, którą ludzie nagminnie nastawiają, mając w środku zaledwie kilka talerzy. Oszczędność tego typu nie odbije się jedynie na rachunkach. Jest to także okazja do zwiększenia żywotności konkretnych urządzeń.

.